Ujawniono stenogramy z czarnych skrzynek

Wtorek, 1 czerwca (14:53), Aktualizacja: Środa, 2 czerwca (09:34)

Ujawniono dokonaną przez Międzypaństwowy Komitet Lotniczy w Moskwie transkrypcję rozmów z kokpitu prezydenckiego Tu-154 M, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem. Końcówka zapisu jest dramatyczna; uderzenie samolotu w drzewo od upadku na ziemię dzieli zaledwie 6 sekund.

Stenogramy rozmów z Tu-154 M /PAP

• PRZECZYTAJ STENOGRAM

• ZOBACZ GRAFIKĘ WIDEO

• POSŁUCHAJ FRAGMENTÓW STENOGRAMU

Dokument sygnowany przez MAK pojawił się we wtorek przed godz. 15.00 na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Materiały przywiózł w poniedziałek późnym wieczorem szef MSWiA Jerzy Miller, który równocześnie przewodniczy polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy. Według opisu zeskanowanego dokumentu, jest to transkrypcja zapisu rejestratora dźwięku „MARS-BM”.

40-stronicowy dokument zawiera rozpisane w tabelach: czas, treść zdania po rosyjsku i polsku oraz oznaczenie, kto wypowiada dane słowa. Część zdań jest wypowiadanych w języku angielskim, niektóre fragmenty są opisane jako niezrozumiała, nie do wszystkich wypowiedzi udało się też przyporządkować ich autora.

Przeczytaj omówienia fragmentów:

• Pilot Tu-154M na 15 minut przed tragedią: Nie damy rady usiąść

• Załoga Jaka: Nam się udało w ostatniej chwili wylądować

• 10 sekund przed katastrofą wieża w Smoleńsku dała komendę „Horyzont”

• „To makabra będzie. Nic nie będzie widać”

Przeczytaj komentarze:

• dziennikarz RMF FM Marcin Friedrich: Wciąż nie znamy technicznego przebiegu ostatnich minut lotu

• ekspert Grzegorz Sobczak: Prędkość schodzenia tupolewa była zdecydowanie zbyt duża

• ekspert Tomasz Hypki: To było podejście do lądowania

• pilot Tomasz Pietrzak: Trzeba czekać na ustalenia komisji

• pilot Dariusz Sobczyński: Sam stenogram nie wyjaśnia okoliczności katastrofy

• generał Gromosław Czempiński: Radiowysokościomierz mógł być przyczyną katastrofy