Daily Archives: 26 kwietnia, 2010

W poniedziałek po raz ostatni pożegnano 7 ofiar katastrofy 10 kwietnia


Poniedziałek, 26 kwietnia (21:55)

W całym kraju pochowano dzisiaj kolejne ofiary tragedii pod Smoleńskiem: Ewę Bąkowską, Mariusza Handzlika, generała Andrzeja Karwetę, Janusza Krupskiego, Stanisława Mikke, Aleksandrę Natalli- Świat i Arkadiusza Rybickiego.

Na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie pochowano Ewę Bąkowską, działaczkę Stowarzyszenia Rodzin Ofiar Katynia Polski Południowej, wnuczkę zamordowanego w Katyniu gen. Mieczysława Smorawińskiego. Bąkowska została pośmiertnie odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, otrzymała też honorową odznakę za zasługi dla Turku. [ Czytaj więcej… ]

Prezydencki minister Mariusz Handzlik spoczął na warszawskich Wojskowych Powązkach. Podczas uroczystości pogrzebowej odegrano hymn państwowy i oddano salwy honorowe. Mariusz Handzlik był zakochanym w ojczyźnie, ciepłym i dobrym człowiekiem – mówił o prezydenckim ministrze ks. Krzysztof Mikołajczuk z sekretariatu Episkopatu Polski. [ Czytaj więcej… ]

Morze nie kłamie, morze dobrze wie, jakim byłeś człowiekiem i naszą rolą jest publicznie to dziś zaświadczyć – mówił o admirale Andrzeju Karwecie minister obrony narodowej Bogdan Klich. Uroczystości pogrzebowe odbyły się na gdyńskim nabrzeżu, przy którym cumuje okręt ORP „Błyskawica”. Pogrzeb odbył się bez obecności mediów. [ Czytaj więcej… ]

Szef Urzędu ds. Kombatantów Janusz Krupski spoczął na cmentarzu wojskowym na warszawskich Powązkach. Żegnali go m.in. przedstawiciele kombatantów z kraju i z zagranicy, przedstawiciele Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie kończył historię, a także pisma „Spotkania”, które wydawał. [Czytaj więcej… ]

Wiceprzewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa mecenas Stanisław Mikke został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. Starał się, aby bracia, którzy polegli na Wschodzie, odzyskali imiona i nazwiska, odzyskali swój grób, żeby nikt nie był zapomniany, żeby nie do śmierci należało ostatnie słowo, ale do miłości – podkreślił ks. Wacław Oszajca, który wygłosił homilię w katedrze polowej Wojska Polskiego. [ Czytaj więcej… ]

Posłankę PiS Aleksandrę Natalli-Świat pożegnali najbliżsi, przyjaciele, współpracownicy i tysiące wrocławian. Posłanka spoczęła na cmentarzu przy ul. Bardzkiej we Wrocławiu. Ola zawsze była bardzo autentyczna we wszystkim, co robiła. Bardzo zaangażowana, ale nie dla kariery, lecz dla ojczyzny. Była taka, jaka być powinna – wspominał posłankę podczas uroczystości pogrzebowych prezes PiS Jarosław Kaczyński. [ Czytaj więcej… ]

Na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku, w alei zasłużonych pochowano posła PO Arkadiusza Rybickiego.Twoje życie zasługuje na wielką książkę – powiedział podczas pogrzebu premier Donald Tusk. Szef rządu podkreślił, że Rybicki był wybitnym człowiekiem. Choć sam byś zaśmiał się, słysząc takie komplementy – dodał. [ Czytaj więcej… ]

RMF FM

Dodaj komentarz

Filed under Uncategorized

Transakcja na 290 miliardów PLN tłem katastrofy pod Smoleńskiem


Jak informuje niemieckojęzyczny dziennik “Polskaweb”, przy świeżych jeszcze grobach rząd Platformy Obywatelskiej zawiera bardzo kontrowersyjną transakcję dostaw i transferu gazu do roku 2037 względnie 2045. Transakcja ma wartość ok. 100 miliardów dolarów (288 mld PLN).

“Polskaweb” pyta, dlaczego transakcja zawierana jest akurat w chwili obecnej, skoro do roku 2022 zawarto inną umowę pomiędzy Gazpromem i PGNiG pozwalającą importować gaz po uzgodnionych cenach.

Jeszcze przed katastrofą w Smoleńsku opozycyjni politycy PiS-u grozili postawieniem Donalda Tuska pod Trybunał Stanu jeśliby zawarł tą w ich opinii szkodzącą finansowo w interes mieszkańców kraju umowę. Na dwa dni przed katastrofą prezydenckiego samolotu światowe media donosiły o odkryciu w Polsce ogromnych zasobów gazu łupkowego.

Lech Kaczyński nie podpisał zaś jednej z umów z Rosją dających jej 50 miliardów euro w zamian za rosyjski gaz. Zaś gazowe interesy Putina załatwiane z polskim premierem nad grobami oficerów w Katyniu dziwiły nawet rosyjskich dziennikarzy. Dwie godziny póxniej w jednym ze smoleńskich hoteli miała miejsce konferencja prasowa premiera Putina na temat zaspokojenia polskiego popytu na gaz do roku 2037.

http://polskaweb.eu/kaczynski-absturz-und-der-milliarden-vertrag-575478463.html

http://merkuryusz.pl/polska/830-transakcja-na-290-miliardow-pln-tem-katastrofy-pod-smoleskiem.html

http://newworldorder.com.pl/

Źródło: Prawda.xlx.pl

Dodaj komentarz

Filed under Uncategorized

„Solidarni 2010”. Przeciw Rosjanom, Platformie i „GW”


– Moim zdaniem był to zamach. Zabito prezydenta i elitę kraju – mówi jeden z dziesiątek cytowanych przechodniów w programie „Solidarni 2010” Jana Pospieszalskiego. Nadany w prime-time w TVP1 film cytuje, bez słowa komentarza ze strony kogokolwiek, przechodniów atakujących rząd, Rosjan i „Gazetę Wyborczą”. Kamera porusza się wśród tłumu zebranego podczas żałoby pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie.

– Nie powinniśmy wierzyć Rosjanom na słowo – mówi jeden z występujących przed kamerą, „to był zamach!” wtóruje mu inny. – Media i telewizja przygotowują społeczeństwo mentalnie do ferowania wyroków – tłumaczy jeden z przechodniów. W dwugodzinnym programie, bez słowa ze strony Pospieszalskiego, albo innego dziennikarza, wybrani przechodnie atakują „winnych katastrofy”: media, zwłaszcza „Gazetę Wyborczą”, Platformę Obywatelską, albo Rosjan.

– Media go zaszczuły. Te krokodyle łzy, które teraz wylewają niektórzy dziennikarze, są dla mnie żałosne. To po prostu żałosne – atakuje inny przechodzień, nagrany – jak wszyscy pozostali – w dniach żałoby narodowej na warszawskim Krakowskim Przedmieściu.

– Daliśmy się w ostatnich latach zmanipulować. Władza powinna należeć do suwerennego narodu, a została przekazana mafijnym układom medialno-biznesowym. Pieniądze nasze, które wszyscy ciężko zarabiamy, dajemy ludziom którzy nami manipulują. Gdybyśmy nie kupowali gazety, nie będę wymieniał nazwy, to nie mieliby pieniędzy, żeby nas skłócać, manipulować nami. Obudźmy się! – mówi mężczyzna przedstawiający się jako „przebaczający chrześcijanin”, któremu przytakuje inna kobieta z grupy.

– Oni chcą dwumiesięcznej żałoby, żeby nikt się nie odzywał i wszyscy pokornie zagłosowali na jednego kandydata. Jak na Białorusi – mówi kolejny z gości „Solidarnych”. Zaraz potem pewna kobieta precyzuje, że niesprecyzowani „oni” chcą „zamknąć nam usta”. – Iluzja pojednania, zgody narodowej miała sprawić, żebyśmy nic nie mówili! – krzyczy gość programu.

Lech Kaczyński jest w programie przedstawiany jako „nasz prezydent zaszczuty przez media”. Przez cały czas mowa jest o propagandzie mediów i nienazwanych obcych sił, oraz permanentnym ataku na patriotyzm. – Media obniżają wszystkie wartości, tak jak naszego prezydenta. Zawsze był negowany, ośmieszany – mówi z płaczem kobieta, dziękująca stojącemu obok Janowi Pospieszalskiemu. Ktoś w tłumie krzyczy, że „Gazeta Wyborcza okłamuje naród”.

– Kocham Polskę, kocham pana prezydenta i nigdy nie wierzyłem w te kłamstwa, które podawaliście – mówi mężczyzna trzymający flagę i atakujący „kłamliwą” telewizję.

Nie pierwszy raz

Pospieszalski przez kolejne dni po tragedii pod Smoleńskiem w swoich programach atakował media, za – jak mówił, szkalowanie prezydenta za życia i opłakiwanie po śmierci. Sugerował spisek i zamach na jego życie. Także w trakcie trwania żałoby narodowej.

W wyemitowanym 15 kwietnia programie „Warto rozmawiać” dziennikarz TVP zaliczył wpadkę. Na nagraniu rozmowy z jednym z przechodniów, którą wyemitowano, słychać głos zza kamery, który ewidentnie podpowiada słowa niczym sufler. Na zamieszczonym fragmencie słychać jej głos w 3 minucie i 52 sekundzie.

– Nareszcie widzę, że mój pogląd na świat zgadza się z prawdą. Bo to jest to, co widzę tu na ulicy – mówił dwa tygodnie temu w „Warto rozmawiać” Pospieszalski.

Źródło: Gazeta.pl

Dodaj komentarz

Filed under Uncategorized

Długie czekanie na analizy


Grażyna Zawadka 26-04-2010, ostatnia aktualizacja 26-04-2010 20:35

Rosjanie wciąż badają zapisy z czarnych skrzynek tupolewa. To normalne tempo – twierdzą eksperci

W Moskwie wciąż przebywa pilot z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, który kilka dni temu pojechał do Moskwy, by pomóc rozpoznawać głosy swoich kolegów – członków załogi Tu -154, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem – utrwalone w czarnych skrzynkach. Rosjanie nie zakończyli jeszcze analizy nagrań.

– Badanie zapisów czarnych skrzynek strona rosyjska powinna zakończyć lada dzień. Liczymy, że to nastąpi w tym tygodniu – mówi „Rz” Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie.

Od zakończenia prac przez rosyjskich prokuratorów zależą postępy polskiego śledztwa w sprawie katastrofy. Nasi prokuratorzy czekają na stenogramy zapisów z czarnych skrzynek – kluczowego dowodu, który ma pomóc wyjaśnić przyczyny katastrofy i tego, co działo się w ostatnich sekundach lotu.

Czy tempo, w jakim Rosjanie badają zapisy, różni się od tego, jakie ma miejsce w przypadku innych katastrof? Specjaliści twierdzą, że nie, i zapewniają, że takie badania zwykle długo trwają. – To specyficzny materiał, więc jego analiza wymaga czasu – mówi płk Rzepa, który był obecny przy otwieraniu i odczytywaniu nagrań. – Jedna minuta odsłuchu nagrania to zazwyczaj kilka godzin pracy.

Tomasz Hypki, ekspert lotnictwa: – O ile głosy pilotów dość łatwo zidentyfikować, to resztę załogi znacznie trudniej. A to jest konieczne, chociażby ze względu na sugestie o możliwości nacisków na pilota.

Rozmówcy „Rz” twierdzą, że w przypadku katastrof na Zachodzie tempo jest podobne. Płk Zbigniew Drozdowski z Komisji Badania Wypadków Lotniczych MON, która bada obecną katastrofę, przypomina spektakularne awaryjne lądowanie AirBusa na rzece Houston w styczniu 2009 r. Dzięki kunsztowi pilota pasażerowie wyszli cało z opresji. – To awaryjne lądowanie pokazywane przez media miało miejsce rok temu. A końcowego raportu nie ma do dziś – zauważa Drozdowski. – Musimy się uzbroić w cierpliwość.

Eksperci twierdzą, że szybko podawane są tylko bardzo wstępne informacje o przyczynach katastrof. Jak wtedy, gdy w listopadzie 2001 r. w Nowym Jorku rozbił się airbus z 260 osobami. Nazajutrz oficjalnie podano, że powodem była awaria silnika, wykluczając spekulacje o zamachu terrorystycznym. W przypadku lądowania na Houston za wstępny powód uznano awarię silników, do których dostały się ptaki.

W przypadku prezydenckiego Tu -154 – jak podano wstępnie – do tragedii przyczyniła się mgła, silniki miały być sprawne.

Wojciech Łuczak, ekspert ds. lotnictwa wojskowego, zwraca uwagę na inny element mogący wpływać na tempo prac strony rosyjskiej. – Premier Putin polecił, żeby badanie było zrobione w najwyższym standardzie, dlatego ci, którzy je prowadzą, uczynią wszystko, by strona polska otrzymała analizę zapisów z czarnych skrzynek w maksymalnie uporządkowanym stanie – uważa.

Prokurator generalny Andrzej Seremet zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że analizy zapisów dotrą do naszych śledczych w ciągu dwóch tygodni.

Nie będzie zespołu

Nie ma prawnej możliwości powołania wspólnego polsko-rosyjskiego zespołu śledczego prowadzącego postępowanie w sprawie katastrofy w Smoleńsku – uważa Prokuratura Generalna. Jej rzecznik Mateusz Martyniuk powiedział, że możliwości powołania takiego zespołu muszą być zapisane w umowie dwustronnej.

pap

Rzeczpospolita

Dodaj komentarz

Filed under Uncategorized

Nie można powołać wspólnego zespołu śledczego ws. katastrofy 10 kwietnia


Poniedziałek, 26 kwietnia (20:19)

Nie ma prawnej możliwości powołania wspólnego, polsko-rosyjskiego zespołu śledczego, który prowadziłby postępowanie w sprawie katastrofy w Smoleńsku – uważa Prokuratura Generalna. O możliwość utworzenia takiego zespołu pytał ją w poniedziałek minister sprawiedliwości.

Poprosiłem w poniedziałek prokuratora generalnego o rozważenie, czy może w tej sytuacji nie byłoby dobrym wyjściem powołanie wspólnego zespołu śledczego – oświadczył Krzysztof Kwiatkowski. Dodał, iż kiedy pełnił jeszcze funkcję prokuratora generalnego powołał do jednego ze śledztw wspólny, polsko-szwajcarski zespół śledczy.

Rzecznik Prokuratury Generalnej prok. Mateusz Martyniuk powiedział jednak, że nie ma prawnej możliwości powołania takiego wspólnego zespołu. Jak dodał, kwestie te regulowane są przez umowy dwustronne i wobec różnych państw możliwości powoływania takich zespołów wyglądają odmiennie.

Obecnie śledztwo w sprawie katastrofy 10 kwietnia prowadzą Rosjanie. Polscy prokuratorzy uczestniczyli jednak w czynnościach procesowych prowadzonych w Rosji po katastrofie. Ponadto niezależnie od śledztwa rosyjskiego już 10 kwietnia Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła własne śledztwo w sprawie katastrofy.

Jak dowiedział się reporter RMF FM Roman Osica, na początku przyszłego tygodnia do Moskwy ma pojechać prokurator generalny Andrzej Seremet, by osobiście dopilnować wykonywania wniosków o pomoc prawną, z jakimi polscy prokuratorzy zwrócili się do strony rosyjskiej. Ponadto spotka się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem. Podczas tego spotkania będzie też mowa o udostępnieniu jakichś dokumentów – protokołów przesłuchań świadków, stenogramów z odczytu czarnych skrzynek. W trakcie tych spotkań prokurator generalny będzie również rozmawiał o ewentualnym sposobie upublicznienia części materiału zgromadzonego w toku tego postępowania – powiedział naszemu reporterowi prok. Mateusz Martyniuk.

PAP, RMF FM

Dodaj komentarz

Filed under Uncategorized