Daily Archives: 5 Maj, 2010

Zaniedbania w śledztwie w sprawie „katastrofy”


Środa, 5 maja 2010, 21:45

  1. Polska nie przejęła śledztwa mimo, że zginęli tam najważniejsi i najlepsi ludzie naszego kraju.
  2. Śledztwo prowadzą Rosjanie na swoim terenie, to tak jakby główny podejrzany miał sam siebie osądzić i gromadzić na swój temat obciążające go dowody. Jest to oczywisty absurd podważający jakiekolwiek ustalenia takiego postępowania.
  3. Gdyby Polska wystąpiła o przejęcie śledztwa, a Rosja się nie zgodziła, sprawa była by jasna i nie trzeba było by już nic ustalać. Rosja musiała by się zgodzić, aby nie być podejrzaną i zarazem nie stracić zaufania na arenie międzynarodowej. To nie był zwykły wypadek lotniczy, tam zginęli wszyscy generałowie rodzajów wojsk i szefowie instytucji oraz ministrowie nie podlegający władzy P. O., co jest jedynym racjonalnym wytłumaczeniem postępowania rządu tego ugrupowania politycznego.
  4. Na miejsce z Polski rząd Tuska wysłał tylko kilku śledczych bez pieniędzy i tłumacza. Od początku rządowi Tuska nie zależy na wyjaśnieniu czegokolwiek w tej sprawie, a tłumaczenia prokuratury wojskowej są wręcz bezczelne i aroganckie.
  5. Miejsce katastrofy źle zabezpieczono, każdy wynosił stamtąd co chciał. Znaleziono np. paszport, fragmenty ubrań, musi się też o fragmentach ciał. Robiono też zdjęcia ciał ofiar przez przygodnych gapowiczów.
  6. Ilość znalezionych rzeczy na miejscu „wypadku” przez zwykłych ludzi, świadczy, że Rosji nie zależy na jakimkolwiek wyjaśnieniu „katastrofy”, a jedynie na pozbyciu się wszelkich dowodów, które miały by być formalnie włączone do śledztwa.
  7. Rząd Tuska za pośrednictwem minister zdrowia wmawiał nam, że wszystko jest dopilnowane, a całe miejsce zdarzenia dokładne przekopane do 1 metra w głąb ziemi – ewidentne kłamstwo. Nie pochowano też wszystkich fragmentów ciał ludzi, którzy tam zginęli.
  8. Tusk prawdopodobnie zmusił Edmunda Klicha (nie mylić z Bogdanem!) do złożenia rezygnacji z funkcji pełnienia przewodniczącego komisji wypadkowej (sam przyznał się, że „rozmawiał” z nim do 4 rano!), na rzecz ministra Jerzego Millera, który nie ma pojęcia o lotnictwie i sam jest uwikłany w różne przekręty, co go dyskwalifikuje również moralnie:
    http://wiadomosci.onet.pl/2164992,11,dgp_minister_bez_przetargu_wybral_system_informatyczny,item.html
  9. Tusk dał sobie prawo dodatkowo do wszelkich zmian w ostatecznym raporcie komisji wypadkowej, co podważa jakikolwiek sens czekania na ten raport biorąc pod uwagę, że minister MON Bogdan Klich odpowiadający za bezpieczeństwo kraju dopuścił do śmierci kilkudziesięciu najcenniejszych ludzi i nic mu się za to nie dzieje!
  10. Polska przez kilkanaście pierwszych dni po katastrofie nie otrzymała żadnego dowodu z Rosji oprócz ciał, które nawet nie poddano w Polsce sekcji zwłok, aby wykluczyć dobijanie rannych przez funkcjonariuszy FSB. Co prawda przekazano nam pocztą dyplomatyczną po jakimś czasie komórki i laptopy poległych, ale do ich skopiowania wystarczyło kilka godzin, a zawierały one w sobie krytyczne z punktu widzenia państwa kontakty i dane. Dyskwalifikuje to nas jako partnera w NATO, w którym jesteśmy już tylko formalnie.
  11. Ilość dni w których dowody takie jak czarne skrzynki przebywały w Rosji pozwala na dowolną manipulację nimi, co wyklucza je jako dowód. Naszych kilku ekspertów od wypadków lotniczych musiało „konkurować” z tysiącami specjalistów Rosyjskich z których wielu pracowało dla FSB. Samo FSB posiada ok. 100.000 funkcjonariuszy, czyli mniej więcej tyle co cała polska armia żołnierzy!
  12. Podczas identyfikacji zwłok niektórzy członkowie rodzin byli przesłuchiwani przez wiele godzin i zadawano im pytania nie związane z czynnościami, jakie były celem ich wizyty.
  13. Minister MON 20 dni po śledztwie nie wiedział po co Polsce zdjęcia satelitarne miejsca katastrofy tuż przed, w trakcie i trochę po jego zaistnieniu. Ostatecznie rząd zdobył te zdjęcia po interwencji redaktora Pospieszalskiego, ale czekał z ich przekazaniem komisji do czasu, aż ta wystąpi o nie.
  14. Prokuratura nie może stwierdzić, że strzały to strzały na filmie zrobionym zaraz po katastrofie, przyznaje jednak, że słychać tam polskie słowa, nie może jednak się domyśleć kto może je wypowiadać, bowiem jak twierdzi Rosja wszyscy pasażerowie feralnego lotu zginęli.                                                     http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/536331,Prokuratura-na-filmie-mowiono-po-polsku.html
    a sam film jest dostępny do ściągnięcia (z dodatkami) pod adresem:
    http://www.przeklej.pl/plik/smolensk-rar-0012dqcn52mv
    więc każdy może sam się przekonać co słychać…
  15. Sekcje zwłok w Moskwie przeprowadzono pobieżnie i bez wskazywania dokładnej przyczyny śmierci. Podpis na dokumentach świadczy, że robiła je tylko 1 osoba.
  16. Do tej pory (06.05.2010) nie udało się ustalić dokładnej minuty katastrofy, a ta którą podawano początkowo przez wiele dni, była błędna.
  17. Zaraz po katastrofie pojawiały się stwierdzenia, że winny jest pilot i pogoda, a podobno śledztwa tego typu są bardzo długotrwałe i trudne. Mimo to pilot samolotu otrzymał odznaczenie i został pośmiertnie awansowany, wyraźny brak logiki lub brak winy. Wszystkie media w Rosji wiedziały dokładnie co mają mówić, tak jakby wszystko było dokładnie zaplanowane, dodatkowo pokazywano również prezentowany wyżej film, ale bez odgłosów strzałów, zagłuszany dodatkowo przez spikerów, którzy komentowali „katastrofę”. Wyraźnie wyglądało to na próbę zdyskedytowania tego filmu. Dlaczego Rosja się go obawiała, co chciała ukryć przed społeczeństwem?
  18. Jako ostatnie ciała do Warszawy z Moskwy przyleciały te, które podobno były najbardziej zmasakrowane, w śród nich cała załogi samolotu, tymczasem oni mieli największe szanse przeżycia. Należało by sprawdzić stopień zmasakrowania ciał w zależności od miejsca w którym siedzieli w samolocie, jeżeli okazało by się, że występują dziwne „anomalie” może to oznaczać, że ci ludzie przeżyli katastrofę i zostali potem zabici oraz zmasakrowanie przez FSB.
    http://www.rp.pl/artykul/460202,465209_21_cial_wroci__w_piatek_do_kraju.html
  19. Nie wyjaśniono dlaczego Rosja montowała oświetlenia lotniska zaraz po katastrofie i dlaczego było ono inne niż przed katastrofą oraz gdzie ono było podczas zaistnienia „wypadku”. Nie podano jakie było wyposarzenie lotniska podczas wizyty Tuska i Putina 3 dni wcześniej.
  20. Dlaczego rosyjski Ił-76 próbował lądować na tym lotnisku przed katastrofą, skoro lotnisko czekało na przylot naszego samolotu, a z relacji dziennikarzy mieszkających przy lotniku przez ponad tydzień wynika, że nie lądował na nim żaden samolot wcześniej. Istnieje podejrzenie, że była to próba pokazania przed dziennikarzami, którzy przylecieli tam trochę wcześniej Jak’iem-40, jak niebezpiecznie jest tam lądować w tych warunkach, aby potem uzasadnić „katastrofę” polskiego samolotu. Mogła to być więc zaplanowana mistyfikacja w celu odpowiedniego nastawienia dziennikarzy na lotnisku na informację o „katastrofie” jako przypadkowym zdarzeniu wynikającym z warunków pogodowych. Co miał przywieźć lub zabrać ten samolot rosyjski ze Smoleńska, akurat między przylotem pierwszego i drugiego samolotu polskiego i dlaczego akurat wtedy? Wydaje się to być zaplanowaną akcją manipulacyjną w stosunku do dziennikarzy zgromadzonych na lotnisku.

Należy sobie zadać pytanie, czy tak ewidentne zaniedbania przed i po katastrofie mogły być „tylko” zbiegiem okoliczności, za które nikt nie odpowiada. Wyjaśnić to może tylko nowy prezydent, o ile nie będzie nim kolejny aferzysta z P.O. :

i

oraz

http://smolensk-2010.pl/2010-05-05-czego-boi-sie-bronislaw-komorowski.html#czytaj

Apel gen. Petelickiego do parlamentarzystów: „Państwo, które nie potrafiło zapewnić ochrony swojemu Prezydentowi, ministrom i najwyższym Dowódcom Wojskowym, CZYLI ZNACZĄCEJ CZĘŚCI INFRASTRUKTURY KRYTYCZNEJ TEGO PAŃSTWA, NIE ZDAŁO EGZAMINU!!!”

http://szeremietiew.blox.pl/2010/05/Jazda-po-pijanemu.html

i

http://www.altair.com.pl/start-4474

PS. Hipotezy jakie powinny być wyjaśnione są opisane np. tutaj:

http://www.wolnapolska.pl/index.php/Artykuły-głowne/gieorgij-gordin-komentarz-z-rosji-tumaczenie-z-rosyjskiego.html

i kopia tutaj

http://markd.pl/w-zabojstwie-kaczynskiego-widac-styl-putina/

Fronda.pl

Dodaj komentarz

Filed under Uncategorized

Grupa archeologów chce przebadać teren katastrofy


Środa, 5 maja (19:33), Aktualizacja: Środa, 5 maja (20:54)

Grupa polskich archeologów wyjedzie do Rosji, by zbadać teren katastrofy lotniczej koło Smoleńska – poinformował Michał Boni. Grupa archeologów z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN i Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie przedstawiła projekt prospekcji terenowej na terenie katastrofy – wyjaśnił.

Według niego, to „dobre rozwiązanie”. Profesjonalnie, fachowo, z użyciem odpowiednich narzędzi można cały teren przebadać, szukając wszystkich pozostałości- argumentował.

Grupa – jak zaznaczył – ma liczyć pięć do siedmiu osób i wyjedzie do Rosji w przyszłym tygodniu. Zastrzegł, że rozpoczęcie prac będzie zależało od zgody strony rosyjskiej.

Boni wyjaśnił, że badania są potrzebne dlatego, bo z upływem czasu i opadami deszczu, mogło dojść do wypłukania z ziemi przedmiotów, które mogły się tam znaleźć tam po katastrofie. W środę do Moskwy wyjechał też wiceminister spraw zagranicznych Jacek Najder.

Minister zapowiedział, że wszystkie rzeczy osobiste ofiar katastrofy, które znajdą Polacy badacze, po identyfikacji zostaną zwrócone ich rodzinom i bliskim.

PAP, RMF FM

Dodaj komentarz

Filed under Uncategorized

Polska nie straci stanowiska zastępcy dowództwa w Norfolk


Środa, 5 maja (19:13)

Polska nie straci stanowiska zastępcy dowódcy w dowództwie NATO w Norfolk. Miał nim zostać gen. Mieczysław Cieniuch. Jednak pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski chce go powołać na stanowisko szefa Sztabu Generalnego WP. Ambasador polski przy NATO zapewnił, że Sojusz bardzo dobrze przyjął tę informacje i dodał, że Polska musi teraz znaleźć nowego kandydata do Norfolk.

Przedstawimy w ciągu najbliższych dni inną kandydaturę, ale ta decyzja będzie należeć do generała Cieniucha i ministra obrony. Gen. Cieniuch awansował jeszcze bardziej. Polska na pewno nie straci tego stanowiska. Przejmujemy je w końcu września – zapewnił ambasador Bogusław Winid.

W NATO – jak dodał – bardzo dobrze została przyjęta wiadomość o tym, że to gen. broni Mieczysław Cieniuch będzie szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.Pierwsze komentarze są takie, że to bardzo dobrze, że nie ma zwłoki, bo na takim szczeblu dowodzenia nie powinno być tymczasowości – powiedział.

Dodał, że w NATO „wszyscy bardzo dobrze znają i cenią wiedzę wojskową, charakter i doświadczenie” generała Cieniucha, który był od 2006 r. polskim przedstawicielem wojskowym przy NATO. Zauważył, że gen. Cieniuch dołączył do grupy innych przedstawicieli wojskowych przy NATO, którzy zostali potem szefami sztabu. Tak awansował także szef Sztabu Generalnego WP gen. Franciszek Gągor (zginął 10 kwietnia w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem).

W NATO czeka stanowisko czterogwiazdkowego zastępcy

W czerwcu 2009 roku NATO przyznało Polsce od września bieżącego roku stanowisko czterogwiazdkowego zastępcy dowódcy w Dowództwie Transformacji NATO w Norfolk (USA). To bardzo prestiżowe stanowisko. Jak dotąd w NATO takie czterogwiazdkowe stanowiska mają tylko Amerykanie, Brytyjczycy, Niemcy, Francuzi i Włosi. Polska byłaby szóstym krajem w NATO ze stanowiskiem tego szczebla.

W NATO od dawna nie było tajemnicą, że Polska na to stanowisko szykuje generała Cieniucha. Co prawda ma on trzy, a nie cztery gwiazdki, ale spodziewano się, że prezydent RP, zwierzchnik Sił Zbrojnych, do września nada mu brakującą czwartą gwiazdkę.

Po ogłoszeniu w środę nominacji generała Cieniucha na szefa Sztabu Generalnego Polska musi znaleźć nowego kandydata do Norfolk, którego można by było szybko awansować. Generałów trzygwiazdkowych jest w Polsce zaledwie kilku. Dlatego niewykluczone, że początkowo będzie to awansowany o jedną gwiazdkę do września jeden z obecnych generałów dywizji (dwugwiazdkowych).

RMF FM

Dodaj komentarz

Filed under Uncategorized

Nowi posłowie złożyli ślubowania


Środa, 5 maja (17:34)

11 nowych posłów złożyło po południu ślubowanie w Sejmie. Zastąpili parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem.

Jedenastu nowych posłów półkolem stanęło między ławami poselskimi a stołem prezydialnym. Marszałek Bronisław Komorowski odczytał rotę przysięgi, po czym wyczytał nazwiska parlamentarzystów. Ci odpowiadali: „Ślubuję. Tak mi dopomóż Bóg”, kładąc prawą dłoń na sercu. Cała ceremonia trwała nie dłużej niż 5 minut.

Marszałek życzył nowym posłankom i posłom dobrej pracy. Jak podkreślił, pomimo, że okoliczności objęcia przez nich mandatów są ciężkie, dziękował im za „gotowość wspólnej pracy”

Nowi posłowie po ślubowani odeszli w głąb sali, a na miejscach posłów, którzy zginęli wciąż stoją ich portrety z kirem i leżą wiązanki kwiatów.

Wybory do Sejmu w Polsce są proporcjonalne, więc następcami tragicznie zmarłych posłanek i posłów są osoby z tej samej listy wyborczej, które w wyborach parlamentarnych w 2007 roku znalazły się na kolejnych miejscach pod względem liczby zdobytych głosów.

Bartłomiej Dorywalski, burmistrz Włoszczowy (Świętokrzyskie) objął mandat po Przemysławie Gosiewskim (PiS), Wiesław Kilian – pracownik Urzędu Miasta we Wrocławiu – po Aleksandrze Natalli-Świat (PiS).

Jolantę Szymanek-Deresz (SLD) zastąpił rektor Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku Zbigniew Kruszewski, a posła PO Arkadiusza Rybickiego – wiceprezydent Sopotu Paweł Orłowski. Miejsce posła PSL Leszka Deptuły objął Wiesław Rygiel, a mandat po Zbigniewie Wassermannie (PiS) przypadł nauczycielce historii w krakowskim liceum Monice Ryniak.

Prawnik Kazimierz Smoliński wszedł do Sejmu na miejsce Macieja Płażyńskiego (niezrzesz), a przewodniczący rady miejskiej w Szczecinku Wiesław Suchowiejko – na miejsce posła PO Sebastiana Karpiniuka.

Posła PSL Wiesława Wodę zastąpił przewodniczący sejmiku województwa małopolskiego Andrzej Sztorc, a Krzysztofa Putrę (PiS) – były wicemarszałek województwa podlaskiego Krzysztof Tołwiński. Mandat po Grażynie Gęsickiej (PiS)objął zastępca wójta gminy Dębica Jan Warzecha.

W piątek ślubowanie złoży radna sejmiku województwa dolnośląskiego oraz dyrektor szpitala specjalistycznego MSWiA w Jeleniej Górze Elżbieta Zakrzewska, która zajmie miejsce posła Jerzego Szmajdzińskiego (Lewica). Kolejna osoba złoży ślubowanie na następnym posiedzeniu Sejmu.

Krzysztof Zasada
RMF FM

Dodaj komentarz

Filed under Uncategorized

Ustalony skład komisji


amk 05-05-2010, ostatnia aktualizacja 05-05-2010 17:00

W skład polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem wchodzi 34 ekspertów wojskowych i cywilnych – poinformowała rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.

Jak dodała, są to eksperci badający wypadki wojskowe oraz cywilne, prawnicy specjalizujący się w międzynarodowym i polskim prawie lotniczym, piloci latający samolotami pasażerskimi oraz osoby zajmujące się problemami bezpieczeństwa w transporcie lotniczym.

Na czele komisji już w ubiegłym tygodniu stanął szef MSWiA Jerzy Miller. Jego zastępcą został Mirosław Grochowski a sekretarzem komisji Agata Kaczyńska. W skład komisji – jak poinformował resort – weszli: Robert Benedict, Bogusław Biernat, Dariusz Dawidziak, Leszek Filipczyk, Bogdan Frydrych, Wiesław Jedynak, Ryszard Krystek, Artur Kułaszka, Agnieszka Kunert-Diallo, Maciej Lasek, Krzysztof Lenartowicz, Piotr Lipiec, Edward Łojek, Dariusz Majewski, Dariusz Majewski (dwie osoby o tym samym imieniu i nazwisku – PAP), Władysław Metelski, Sławomir Michalak, Mirosław Milanowski, Cezary Musiał, Janusz Niczyj, Maciej Ostrowski, Jacek Przybysz, Jerzy Skrzypek, Kazimierz Szostak, Waldemar Targalski, Olaf Truszczyński, Mirosław Wierzbicki, Andrzej Winiewski, Wiesław Wypych, Marek Zylicz i Stanisław Żurkowski.

Woźniak przypomniała również, że Miller poleciał do Moskwy, gdzie ma spotkać się z Tatianą Anodiną, szefową Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego, która kieruje rosyjską komisją, wyjaśniającą przyczyny tragedii.

PAP, Rzeczpospolita

Dodaj komentarz

Filed under Uncategorized